sobota, 13 września 2008

a żebyście wiedzieli ...

a żebyście wiedzieli, że Mysza jest w depresji
przez was moja droga trójco ....
i wy już wiecie dlaczego :P

8 komentarzy:

Anonimowy pisze...

eee no co Ty, przecie Ci świetnie idzie w badmingtona ;-) buziaki :*

Mysza pisze...

tu nie o badmintona chodzi :P

Złośnica pisze...

ooo sie moj monet nie dodał ...

to jeszcze raz :

Myszko Ty powinnaś być dumna, że jako jedyna z tej trojcy zachowałaś jeszcze zasady moralne i dzielnie nie ulegasz pokusom, bo my to już zepsuci do szpiku kości. ... dla nas nie ma już ratunku !!!

Mysza pisze...

ale ja tez chce byc zepsuta do szpiku kosci :P

Anonimowy pisze...

uważaj, bo Cie kto jesio spsuje całkowicie i będziesz miała tak jak ja, 9 m-cy bez winka, rumu i miodziku!?!?

Złośnica pisze...

swoją drogą to byłoby ciekawe doświadczenie ... myślicie, że spsuta Mysza byłaby jeszcze bardziej marudna ? :)

Anonimowy pisze...

uuuuuu jeśli ja potrafię być bardziej upierdliwa niż normalnie to po namyśle stwierdzam jednoznacznie, iż raczej chiba napewno tia :)))

Mysza pisze...

a moze by mi przeszlo?
moze to marudzenie dlatego jest hę ...
giz: bez winka i rumu moze bym i wytrzymala, ale obawiam sie ze Leksa by zwariowala jakby sama pic musiala ...heh
dobrze ze ma wallaca i ayre :)
ale oczywiscie gdybania na bok
jak obiecalysmy sobie w Łebie razem bedziemy niepily hehehehe :)