sobota, 19 września 2009

piątek, 4 września 2009

wrzesień ...

deszcz siąpi a drzewa tracą liście ...
ciepłe słonko gdzieś na chwilę odeszło odpocząć
to już mamy wrzesień ....
Ponoć jego nazwa pochodzi od wrzosu a jeszcze kiedyś nosił nazwę pajęcznik od nici babiego lata ...
"kiedy wrzesień to już jesień, wtedy jabłek pełna kieszeń"

a jeszcze chwilę temu był maj ....

środa, 19 sierpnia 2009

weekend ...


a że w weekend leśni ludzie najechali na ostatni wolny przyczółek miejski ...
Mysza wymknęła się i pojechała na podbój zamku Chudów ...


Posted by Picasa

telewizor ...

telefon ... gdzies pomiędzy dyskusją nad dzięciołem ... (las do miasta )
- cześć ... no co tam ... - ochoczo zapytała Mysza ...
- a wiesz mam problem - rzekł mniej ochoczo tatuś a - eM- serce zamarło ...
- co się stało znowu ...
- a wiesz kupiłem do twojego telewizora rozgałęźnik i wiesz podłączyłem antenę i cały czas coś wywalało ...
- a ha
- pojechałem więc na targ i zapytałem faceta ... panie bo ja sie nie znam ale kupiłem rozgałęźnik i ciągle wywala ... o co chodzi ? a pan mi na to ... a bo to zasilacz pan podłączy i powinno byc okej"
- no i za 19 zł zakupiłam ten zasilacz ... jest na dole więc .... ( i tu najlepsze) jak będziesz chciała oglądać telewizor u siebie na górze to musisz go włączyć na dole... i jak wyłaczysz telewizor na górze to musisz zasilacz wyłączyć na dole ... i wszystko działa ...
- no a co z pilota nie wystarczy? - zdziwiła sie Mysza dośc ...
- no a co myślisz, że tak cały czas będzie prąd pobierał ... co prąd za darmo jest ?? !!

no coments ....

dzięcioł ...

Weekend z rodzicami :) nic tylko wymarzona pora tygodnia na to ...
poniedziałek za to jeszcze lepszy ...

tel. nr 1: las do miasta dzwoni (poniedziałek)
- no cześć dojechaliśmy ale ... dzięcioł nam wypierdzielił dwie dziury w podbitce ... no wiesz ... dwie wielkie dziury ... sąsiad mówił, że próbowali go odstraszyć ale cwaniak miał ich w d...e - rzekła zbulwersowana rodzicielka
- no to fatalnie ... może da się zabić jakąś deską ...
- eee no daj spokój, nie chce mi się mówić, nowy dom - już mi prawie płacze ... - pa

tel. nr 2: znowu las do miasta dzwoni (poniedziałek)
- sprawdź no na internecie (bo sąsiad już sprawdzał) i wydrukuj nam zdjęcia jakiegoś ptaka drapieżnego ... ponoć to odstrasza inne ptactwo ( tak pisało w internecie), zrobimy atrapę ... - rzekł tatko
- no dobrze ... podam wam maila może sąsiad mógłby posłać mi jakiegoś linka jak już sprawdzał co i jak z tymi dzięciołami, będzie prościej i szybciej ... (biedne dziecko miastowe chciało iść na łatwiznę heh a co ? nie wolno ?)
- ale po co ! jak ci się nie chce szukać to daj spokój ... zapomnij - zakrzyczał tatuś
- no dobra, dobra ... chciałam sobie uprościć ale ... no to pa

tel. nr 3: miasto do lasu (wtorek)
- no to znalazłam, z tą atrapą no to okej ale ... póki co możecie: poprzypinać wstążeczki kolorowe, jakieć cd powiesić żeby się słońce odbijało, coś szeleszczącego przypiąć i wreszcie kupić taki kolorowy dziecięcy wiatraczek i też tam umieścić ...
- nie, nie, nie ... co ty myślisz - rzekła rodzicielka - że dom będzie wyglądał jak choinka ... nie ma mowy, nie ...
- no oki szukaam drapieżnego ale ... to może potrwać - biedne dziecko zaczęło się tłumaczyć .... - pa

tel. nr 4: miasto do lasu (wtorek)
- no i jak tam dzięcioł? - pyta strapione dziecko ...
- a no wsadziliśmy w jedną dziurę szmatę i chyba się wystraszył ...- rodzicielka
- aaa haaaa
- no to pa

tel. nr 5: las do miasta (wtorek)
- ty wiesz, że ta franca schowała się w drugiej dziurze (tej bez szmaty) i dziobie od środka ... masakra jakaś - krzyknęła już zrozpaczona mamusia
- ale mówiłam przecież, żebyście tymczasowo coś tam poprzypinali ... na necie czytałam, że takie wstążeczki i ... (powtarzam się) ... i można powiesić gdzieś na drzewie budkę lęgową ... to może się przeniesie ...
- a ty wiesz gdzie to jest... pod dachem ... myślisz że to tak łatwo dosięgnąć co? a poza tym nie będę w taki sposób ozdabiała domu nie nie nie ... !!!!
- no dobra właśnie dlatego będzie wam dalej tam dłubał ... pa ( no już się zeźliłam konkretnie)

tel. nr 6: las do miasta ( środa - wcześnie rano)
- cześć, w nocy nie dziobał ... chyba się wystraszył tych szmat, które to tatuś umieścił w dziurach, jedziemy na targ ... chcesz coś?
- nic nie chce, ale fajnie że już sobie poleciał .... no to pa

tel. nr 7: las do miasta (środa)
- no nie uwierzysz zanim wyjechaliśmy na targ ten dzięcioł wrócił i zabrał się za trzecią dziurę ... ja nie wytrzymam już nowy dom - mamunia zapłakana
- no mówiłam wam co macie zrobić ale oczywiście ty nie nie nie no to cierp ... ( wqurzyłam sie totalnie),
- ale wiesz, pojechaliśmy do rolniczego sklepu i zakupiliśmy ptaka drewnianego co na wietrze macha skrzydłami ... tata już go pomalował i teraz schnie ...
- (!) eeee, yyyy, hmmmm - no zatkało mnie
- a tata zrobił budkę lęgową i powiesił 5 metrów od domu ...
- ........... i tu mnie już konkretnie zatkało ....
- a pozatym w sklepie mówili, że dzięcioły o tej porze tak mają... dostają jakiegoś amoku i dziurawią różne rzeczy ... dziobią w czym popadnie ...
- a ha ...
- i kupiłam jeszcze wstążeczki do kwiatków takie ... złoto srebrne ... to powiesze obok ptaka ... powinno pomóc ... bo jak nie to ... to już nie wiem co ...
- a ha ... sokoła wędrownego wam wydrukowałam a na dodatek dam wam do puszczania na cd odgłosy ptaków drapieżnych ...
- no to fajnie ... ale nie mam cd w domu ...
- a w aucie masz ??
- tak
- no to otworzysz drzwi i włączysz ... mam nadzieje że ucieknie ...
- no ja tez mam nadzieje ... bo juz mam dość tego ptaszyska .... tak się uwziął na ten nasz domek ... ale wiesz co? wczoraj jak go spłoszyłam poleciał do ciotki ... a niech ma ... ona nie zareagowała na dzięcioła to ja też nie mam zamiaru go od niej płoszyć ...

bo należy wiedzieć, że Mysza wczoraj spotkała ową ciocię "na mieście" i dowiedziała się, że co prawda słyszała jak coś stuka i stuka ale myślała, że to sąsiad wbija gwiździe .... taaaak...
a -eM- co prawda miastowa jest ale wie jak to słychać gdy wbija się gwoździe a jaki odgłos jest jak się wgryza w drewno dzięcioł ...

tak więc póki co walka z ptaszyskiem trwa nadal ...
dziś w godzinach popołudniowych zawisł wyschnięty już drewniany ptak i wstążeczki ....
a nie mówiłam ... to się mnie nie słucha :P

wtorek, 11 sierpnia 2009

a gdyby tak ...

... schować się lub zakopać gdzieś lub w coś ??
zniknąć tak po prostu ...

pa ...

"Every time I'm falling down, All alone I fall to pieces"

cytat tygodnia ...

[...] Co byś zrobił,
gdybyś wiedział,
że został ci dzień...
tydzień...
miesiąc życia.
Której łodzi życia byś się uchwycił?
Który z sekretów byś wyjawił?
Na jaki koncert byś poszedł?
Komu wyznałbyś swoja miłość?
Jakie marzenie byś spełnił?
W jakie egzotyczne miejsce poleciałbyś napić się kawy?
Jaką książkę byś napisał?
TYLKO TYDZIEŃ
Trzeba szukać, szukać, szukać, bez względu na to, co znajdziemy [...]

poniedziałek, 29 czerwca 2009

może by tak ...

... schować się lub zakopać gdzieś lub w coś ??
zniknąć tak po prostu ...

sobota, 20 czerwca 2009

niedziela, 3 maja 2009

poniedziałek, 27 kwietnia 2009

wiosna, rolki i boląca "ósemka"...

Przyszła wiosna, ciepła, sportowa i radosna...

Niestety jak to bywa gdy jest za dobrze musi być i źle....
W pewien piękny kwietniowy dzień -eM- zaczęła wychodzić ósemka ... wrrrryyyy 

niedziela, 22 marca 2009

motto tygodnia ...

"And I don't want the world to see me
'Cause I don't think that they'd understand
When everything's made to be broken
I just want you to know who I am"

poniedziałek, 2 marca 2009

motto tygodnia ...

"Spread your wings and fly away
Fly away far away
Spread your little wings and fly away
Fly away far away
Pull yourself together
'Cos you know you should do better
That's because you're a free man"

niedziela, 1 lutego 2009

po co przychodzi sie na lodowisko ...

... z obserwacji Myszy wynika, że:
- można się ubrać w złotą bluzeczkę i udawać przed "towarzystwem" gwiazdę na lodzie w hokejówkach,
- można ubrać łyżwy i siedzieć na ławce ale w "towarzytwie" mówi się "tak byłem na ślizgawce i pojeździłem",
- można się puszyć przed upatrzoną laską jak kogut w kurniku, jeździć dookoła niej,
- można poderwać też jakąś laskę podcinając jej nogi, żeby upadła potem zaoferować pomoc przy wstawaniu,
- można też tą samą laskę złapać za łyżwy i przeciągnąć ją po lodzie,
- można stać z komórką pod bandą i wysyłać znajomym smsy,

Choć na szczęście takich co to jak -eM- idą żeby pojeździć jest jednak więcej :)

wtorek, 13 stycznia 2009

motto tygodnia ...

"If you're searching out for something - Don't try so hard
If you're feeling kinda nothing - Don't try so hard
When your problems seem like mountains
You feel the need to find some answers
You can leave them for another day
Don't try so hard !!!"

niedziela, 4 stycznia 2009

Sylwester 2008/2009













Tak to było :)
Jak zwykle wesoło
Wszystkiego najlepszego w nowym roku ...
Posted by Picasa