Mysza po mału traci cierpliwość
do kociambra, ktory to ma problemy zdrowotne, do ciuchów, których nigdy nie dość a trzeba się konkretnie no i w ilości minimalnej spakować na wyjazd tygodniowy ...
przecież to nie realne jest dla -eM-
a jak coś wypadnie itp itd
ble ble ble
ale już jutro o tej właśnie godzinie Mysza wypatrywać będzie pociągu
kierunek znany od dłuższego czasu ... ukochany wyczekany i wytęskniony urlop -eM-
Łeba :) już w sobotę ...
Mysza życzy pracusiom udanego prackowania w pracy i oddala się w wyznaczonym jej kierunku (no chwilowo do pakowania)